Podczas niedawnej konferencji wysłuchałem prezentacji Wojciecha Froelicha, w której zaprezentował różnorodne programy typu CAT, o których w dużej części nigdy nie słyszałem. Prawdę mówiąc trochę mi to otwarło oczy na różnorodność dostępnych narzędzi. Żeby było jasne – mój folder w menu mieszczący programy do tłumaczeń liczy jakieś siedem pozycji, a kilka innych programów znam ze słyszenia – jednak różnorodność i tak nieco mnie zszokowała. Postanowiłem zapoznać się z ofertą konkurencji Tradosa, mimo wszystko wciąż przewodzącego na rynku. Okazja nadarzyła się dość szybko – przeglądając różne fora internetowe trafiłem na informację, że firma Across Systems oferuje bezpłatnie swój program w wersji przeznaczonej dla freelancerów. Zarejestrowałem się, ściągnąłem i wypróbowałem. Warto?