Jak nie dać się zjeść
Chyba każdy grający w ADOMa ma własny sposób na rozpoczęcie gry, jednak opiszę schemat stosowany przez Ewę i mnie (w większości wypracowany przez Ewę).
Zaraz po rozpoczęciu gry idziemy do SMC. To ta jaskinia na północny zachód od
wioski. Bardzo łatwo tam zginąć, ale jest to IMHO niezbędny etap eliminująco-
przygotowawczy. W SMC trzeba koniecznie znalkeźć zejście na niższy poziom, przy
czym wcale nie należy tam od razu schodzić. Po prostu trzeba na przyszłość wiedzieć
gdzie ono jest, bo w SMC potwory stają się coraz silniejsze w miarę, jak wzrasta nasz
poziom, więc nawet Trolla barbarzyncę na 15 poziomie mogą tam zagryźć szczury. Gdy
znamy już lokalizację przejścia, warto jeszcze trochę pozwiedzać - bardzo często można
w SMC znaleźć dobrą broń, najczęściej dwuręczny miecz (często "of defense" lub "of parring")
i halabardy. Posiadanie takiego cacka baardzo ułatwia życie na początkowym etapie gry.
Można też, jak kto odważny, poszukać waterproof blanket który zawsze jest możliwie najdalej
od wejścia. Zresztą to odległość do niego podaje pierwszy znaleziony w SMC scroll. BTW,
warto go sobie poczytać kilkanaście razy, bo ćwiczymy w ten sposób Literacy.
Jeżeli znaleźliśmy zejście w dół w SMC i udało nam się stamtąd wyjść z życiem, idziemy do
Terynio. Można tam wybrać jeden z dwu (trzech) questów.
- Jeżeli nasza postać nie ma Healing skill, bez dyskusji idziemy na quest Willage Eldera w poszukiwaniu Mad Carpentera (tylko dla N i L, Chaotic zdobywają Healing inaczej). Trzeba z 7 poziomu jaskini na południowy wschód od wioski doprowadzic Ygrrisa do Healera na poziom 4. Trzeba tylko uważać na 7 poziomie, bo wrogowie tam troszkę mocniejsi niż gdzie indziej. Osobiście lubię ten quest, bo wyjątkowo często można tu ołtarz znaleźć.
- Jeżeli mamy Healing, idziemy na quest druida. W nagrodę dostaniemy tutaj książkę z Cold Rayem i różdżkę z tym czarem. Przy czym metoda zazwyczaj jest taka, że schodzimy na 6 poziom jaskini, po czym wracamy i idziemy na quest dziewczyki, do PC (czyli Piesek Cave ;)). Przynosimy (trupka) pieska dziewczynce, po czym wracamy na 7 poziom jaskini z questu druida i zabijamy tego złego. Cała ta kombinacja w celu zwiększenia szans na sukces i nabrania doświadczenia. Radzę uważać na Giant Slugi, najczęstszą przyczynę zgonów na queście druida.
- Trzecia ewentualność to iść od razu na quest z pieskiem, wtedy jest szansa, że przyprowadzimy go żywego, ale IMHO to niepotrzebne ryzykanctwo. Na ostatnim poziomie PC zazwyczaj można się nieźle obłowić.
Jeżeli gramy postacią z aligmentem L i mamy już przynajmniej 10-12 poziom doświadczenia, można zaryzykować quest szeryfa. Zabicie Hotzentotzla może być trudne zwłaszcza z racji mocnej trucizny którą używa, ale Cold Ray ułatwia sprawę, a w nagrodę dostaniemy od Szeryfa amulet of order, który badzo ułatwia uzyskanie stanu L+, co jest niezbędne, aby zostać Championem.
Mając skonczone powyższe questy idziemy przez SMC w dół, aż wyjdziemy w wiosce w górach. Tam znajdujemy ukryte przejście na zachodnią stronę rzeki, a potem do jaskin karłów. Można jeszcze zachaczyć o Small Clearing na południu, pozrozmawiać z Barbarzyncą. A dalej radzćcie sobie sami. Powodzenia :-)